czwartek, 8 września 2011

came back


W końcu jestem ponownie;)
Nie było mnie wiekiiii.....;/
Dzisiaj nie ide do pracy,mam sporo wolnego czasu i mogę nadrobić;)

Z nowości powiem może tylko tyle,że przedłużyłam,a raczej zagęściłam lekko włosy;)
Koleżanka doczepiła mi kilka pasemek na ringi,tak na próbę.Jak dla mnie bomba i za jakiś tydzień będę miała piękne,długie,czarne włoski;)
Chce żeby efekt był podobny do tych na foto:)








3 komentarze:

zet_aleks pisze...

bedziesz wygladala niesamowicie ; )

adriana pisze...

no tak takie przedłużenie włośów to fajna sprawa tylko nie wiem czy w tym miejscu gdzie zakładasz te ringi to wośy się nie niszczą??
pewnie zobaczysz to w momencie ich podciągania lub całkowitego ściągnięcia......
napisz jak jest bo nie wiem sama.....

BadGirl pisze...

Pewnie,ze sie niszcza;/
Niestety...
Ja najbardziej boje sie tego,ze po sciagnieciu ringow duzo moich mi wypadnie...Wiadomo wlosy sie szarpie no i sa dodatkowo obciazone;/
Dlatego ja robie bardzo malo pasemek.Minimalnie zageszczam i lekko przedluze.