czwartek, 9 czerwca 2011

Marmurkowy jeans-jak zrobić?



Kilka z Was pytało mnie jak zrobiłam kamizelkę;)
Postaram się Wam wytłumaczyć i pokazać na foto na przykładzie starych jeansów.


Ja używam Domestosa,ale pewnie każdy wybielacz będzie ok;)
Ciapki najlepiej będzie się robiło stara gąbką.
A...i pamiętajcie o rękawiczkach.






Jeżeli wybielacz nanosimy na suche spodnie to będzie on rozjaśniał szybciej i efekt będzie bardziej intensywny.Przy  mokrym ciuszku woda osłabia działanie Domestosa;)  
Jeśli chodzi o ilość wybielacza to zależy to od wyjściowego koloru jeansu i od tego jak bardzo chcemy wybielić (rozjaśnić) ciuszek. 





Następnie ugniatamy gąbkę aż wytworzy się piana ;)




Taką spienioną gąbka "ciapiemy" po jeansie;)
Oczywiście nie moczymy całych spodni/kamizelki tylko robimy w miarę równo ciapki/plamki.







Tak pociapane spodnie wkładam jeszcze do wody z domestosem(wlewam ok.nakrętkę na niedużą miskę)i zostawiam na jakiś czas(ok.godz.).To tez zależy od tego jaki efekt rozjaśnienia chcemy uzyskać;)
Radze co jakiś czas po prostu zaglądać;)

Następnie rozjaśniony ciuszek pierzemy w proszku.Radze to zrobić nawet 2/3 razy.Niestety domestos strasznie śmierdzi i ten brzydki zapach utrzymuje się bardzo długo;/
Ciężko tez go sprać;/

Trzeba tez pamiętać o tym,że mokry ciuch jest ciemniejszy. Po wyschnięciu jeszcze zjaśnieje.
To chyba wszystko;)

Niestety nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć;)
Jeśli macie jeszcze jakieś pytanie to chętnie odpowiem;)




Ja dzisiaj jeszcze dokupiłam ćwieki do mojej kamizelki;)
(w mojej pasmanterii zapłaciłam 30gr(!!!) za jeden malutki ćwiek;/).Na all jest sporo,tańszych i w różnych kształtach,ale wiadomo trzeba czekać na przesyłkę)







7 komentarzy:

Sunny pisze...

moze kiedys sprobuje wydaje sie proste ;) kamizelka podobala mi sie bardziej bez tych cwiekow ale to tobie ma sie podobac pozdrawiam

BadGirl pisze...

No wlasnie ja sama nie wiem jaka wole;)
Narazie ponosze z ...;)
Cwieki w kazdej chwili mozna zdjac;)

adriana pisze...

Fajnie że napisałas i pokazałaś krok po kroku jak to się robi.Dzięki:)

Ankyls pisze...

Hej;)
Ano, ja też często bywam w PTB :)))

Kaja pisze...

ooo dobra instrukcja :D

Ola pisze...

Super jest ta kamizelka po przeróbce :) świetny blog, dodaje do obserwowanych i bede tu czesciej zagladac :) zapraszam do mnie, blog o DIY :) http://diy-do-it.blogspot.com/

Katsuumi pisze...

Patent na domestosa! Tego jeszcze nie widzialam :) Pomysłowość ludzka czasami mnie zaskakuje, ale na plus :) Pozdrawiam!